Hobbici udali się więc ku północy. Chodziły plotki o mrocznych górach. Lecz to były plotki ludzi z Gondoru i śmieli twierdzić iż podobne obejmowały Shire. Szli tak już cały dzień. Nocą gdy nogi im padały ze zmęczenia rozłożyli koce w trawie i zasnęli ukołysani do snu wyciem nocnego wiatru. Gdy obudzili się słońce już wychylało się za horyzontu zalewając fioletowym blaskiem całą polanę. Jeszcze w jego cieniu stały samotne drzewa okalające Gościniec. Lecz nie to zdziwiło tak bardzo hobbitów. Zobaczyli bowiem mnóstwo pomarańczowych kur kontrastujących z zielenią trawy. Wychodziły one stadami z czerwono-białych przyczep. Tam pewnie nocowały. Pamiętali bowiem kurniki u Dziadunia. Lecz tamte były zbite z kilku desek wzdłuż i wszerz. Ale te.... nie było wątpliwości, że znalezili się u bogatego hobbita sprowadzającego rzeczy z Valinoru. Rozejrzeli się. Za dwoma przyczepami majaczył ich cel. Wzgórza. Nagle jednemu z nich za burczało głośno w brzuchu. Bez słowa pobiegli ku przyczepie i sprawnie przeskakując między tłumem ptactwa przecisnęli się do przyczep. Na lśniących srebrem grzędach nadal roiło się od pomarańczowych niczym zachodzące słońce kur. Lecz gdzie nie gdzie wśród połyskującego, żółtego siana leżały jajka. Gładkie, owalne jajka. Hobbici nie wahając się sięgnęli po nie. Wypadły po dwa dla każdego. Choć nadal mieli przy sobie nie zbędne dla ich gatunku zapasy woleli je zachować na później. Przeskakując opuszczające przyczepy kury wybiegli z kurników. Biegli dopóki kury nie stały się tylko złocistymi plamami zalanymi wczesnym światłem. Wtedy usiedli i rozpalili ognisko. Nie błyszczało tak jak nocą, ale dawało takie samo ciepło. Hobbici wrzucili tam swoje zdobycze. Oczywiście żałowali, że nie mają takiej kuchni jak u siebie w norkach, ale musieli się pogodzić z obecnymi warunkami. Po kilku minutach zgasili płomienie i wyjęli gorące jajka z ognia. Rozbili je o jeszcze nie spalone drewno i zadowoleni z siebie spożyli po czym ruszyli w dalszą drogę.
|
piątek, 31 maja 2013
środa, 29 maja 2013
A tak sobie..
Jak dobrze wiecie, nie ma ostatnimi czasy zbytnio dużo postów a więc proszę was o tworzenia prac (nie tylko na komputerze) i pisanie wierszyków o WP.. Swoje pomysły piszcie do mnie na howrse.pl albo pomysły na posty piszcie w komentarzach tego postu.. :) Pozdrawiam Aragorn♥
czwartek, 16 maja 2013
Obiecane screeny
Cześć,
wiem, że dawno już obiecałam Wam screeny z gry ale tak jakoś wyszło...
A. I chciałabym podziękować graczce Aragorn za posta ;)
Obiecane screeny (tylko 2...)
wiem, że dawno już obiecałam Wam screeny z gry ale tak jakoś wyszło...
A. I chciałabym podziękować graczce Aragorn za posta ;)
Obiecane screeny (tylko 2...)
A w grze chodzi o to... wybiera się jedną z 3 dostępnych ras (elfy, krasnoludowie, orkowie) i buduje się swoją "osadę" czy coś ;p
Można mieć swoje wojsko i atakować innych użytkowników.
Dopiero zaczynam rozkminiać tą grę ale jak już będę więcej wiedziała to dam znać :)
czwartek, 9 maja 2013
Wywiad xD
Sama ze sobą przeprowadziłam wywiad. xD A oto i on:
A - Aragorn♥ czyli ja
R - Redaktorka, czyli też ja
______________________________________________________________________________
R: Jak dowiedziałaś się o władcy pierścieni?
A: No cóż... Dowiedziałam się o tym cudownym filmie (i książce) poprzez gazetę. Cała filmowa trylogia była udostępniona przez codzienne wiadomości "na papierze"..
R: A kto i dla czego jest Twoim najulubieńszym bohaterem?
A: Hmm.. Pomyślmy.. Bardzo lubię zgrane trio, czyli Legolasa, Gimliego i ARAGORNA!!!
CD. Już wkrótce..
A - Aragorn♥ czyli ja
R - Redaktorka, czyli też ja
______________________________________________________________________________
R: Jak dowiedziałaś się o władcy pierścieni?
A: No cóż... Dowiedziałam się o tym cudownym filmie (i książce) poprzez gazetę. Cała filmowa trylogia była udostępniona przez codzienne wiadomości "na papierze"..
R: A kto i dla czego jest Twoim najulubieńszym bohaterem?
A: Hmm.. Pomyślmy.. Bardzo lubię zgrane trio, czyli Legolasa, Gimliego i ARAGORNA!!!
CD. Już wkrótce..
Subskrybuj:
Posty (Atom)