Nie ma sensu mówić, że dawno mnie tu nie było, ani tłumaczyć dlaczego,
więc daruję to sobie i przejdę do sedna sprawy.
Goethe Johann Wolfgang
Król Elfów
Czyj galop tak tętni w wichrze i ćmie?
To ojciec z swym synem na koniu w cwał rwie,
to ojciec swe dziecię w czas wiezie spóźniony
i grzeje, ogarnia mocnymi ramiony.
-Mój synu, wciąż z lękiem twarzyczkę zasłaniasz
-Nie widzisz, mój ojcze, jak Elf nas dogania?
Król Elfów w koronie... i wlecze swój płaszcz...
-Mój synku, mgły wstają i wloką się, patrz!
"Pójdź do mnie, chodź do mnie człopczyno bez obaw!
Znam ślicznych gier mnóstwo, chodź pobaw się, pobaw!
I pełno mam kwiatów na brzegach mych wód,
a matka ma chowa złocistych szat w bród..."
-Mój ojcze, mój ojcze, czyś tego nie słuchał,
co Elf mi obiecał, naszeptał do ucha?
-Uspokój się synku, uspokój się mały,
to wiatr tak w olszynach liść rusza, liść stlały.
"Choć piękny mój chłopcze, w te olchy... choć ze mną!
Me córki troskliwie hołubić cię będą.
Me córy tam tańczą, nim zejdzie świt -
wśpiewają, whuśtają i ciebie w swój rytm..."
-Mój ojcze, nie widzisz, tam w cieniu, przy drzewie
Król Elfów mnie wabi do swoich królewien
-Mój synku... mój synku sokoli mam wzrok:
To stare trzy wierzby szarzeją przez mrok.
"Ja kocham się w tobie, twój wdzięk mnie zniewolił,
a będziesz oporny, to porwę wbrew woli ! "
-Tatusiu, tatusiu, ach jaki ból!
Już ciągnie mnie, ciągnie okrutny Król!...
Strach ojca porywa. Ostrogą spiął konia,
Wiatr ściga - a dziecko majaczy w ramionach.
I dopadł wrót domu, nim zeszedł świt.
Na rękach syn jego już nie żył, już stygł...
Jest to świetny wiersz, niewątpliwie, ale nie o tym chce pisać...
Zauważyłam, wy pewnie też, że w każdej książce, filmie, gazecie
elfy przedstawiane są na różne sposoby.
Raz jako słodkie małe, latające, magiczne stworzonka żyjące
w zgodzie z przyrodą.A raz (np. u Tolkiena czy w Wiedźminie) mają
taką samą postać jak ludzie są tylko piękniejsi,dostojniejsi i bardzie dumni.
O Elfach w różnych krajach (z dobrego źródła :) )
Elf – stworzenie rodem z mitologii germańskiej. Z początku elfy były pomniejszymi bożkami natury i płodności, później były przedstawiane jako chochliki lub duszki leśne bądź wodne. W folklorze przedstawiane są jako małe, wyglądające młodzieńczo ludziki wielkiej piękności, żyjące w lasach, źródłach, studniach, a nawet pod ziemią. Wierzono, że są długowieczne, jeśli nie nieśmiertelne i posiadają różnorakie magiczne moce.
(Elfy światła wymienia się zwykle razem z Asami w miejsce Wanów. Nazwy "Vanir"(Wanowie) i "Álfar" (Elfy) mogły być albo synonimami – stąd wyrażanie "Asowie i Elfy" znaczyło "wszyscy bogowie" – albo oznaczało różnicę w statusie między wyższymi (Wanowie) a pomniejszymi (elfy) bogami obfitości.)
Mitologia nordycka
Mitologia nordycka dzieli elfy na: elfy światła (Liosálfar) oraz mroczne lub czarne elfy (Döckálfar lub Svartalfar). Były ludzkiego wzrostu, choć bardziej smukłe od ludzi.
Wojciech Górczyk uważa, że: elfy są "lokalnymi bogami z Północnej Szwecji – obszaru zamieszkałego przez autochtonicznych rolników. Po połączeniu wierzeń ludów z północnej i południowej Skandynawii bogowie ci zostali wyparci przez panteon bóstw najeźdźców, którzy najpierw opanowali tereny dzisiejszej Norwegii. Lokalni bogowie nie zostali jednak całkowicie zapomniani, a jedynie uznani za stojących niżej od Aesirów. Stali się w ten sposób bóstwami opiekuńczymi zarówno dla autochtonów, jak i dla najeźdźców"
Jeden z Wanów, Frejr, był panem Álfheimu (ojczyzny elfów), i miał za sługi dwoje elfów: Byggvira (bożka jęczmienia) i Beylę (boginkę zbóż, nabiału i miodu), którzy wymieniani są w poemacie Lokasenna. Dla elfów jako bóstw obfitości organizowaną późną jesienią alfablót (ofiary dla elfów) które przeprowadzano po domach.
Sławni ludzie mogli być wyniesieni do rangi elfa po śmierci, jak w przypadku kowala Völunda. Poza tym, norweska Heimskringla wspomina o linii lokalnych królów, którzy rządzili Álfheimem – ostatni król z tej dynastii nazywał się Gandalf.
Czarne elfy, żyjące w Svartalfheimie. były uzdolnionymi kowalami, a za najlepszych uznawano synów Ivaldiego, ojca Idun. Choć niektóre źródła identyfikują ich z krasnoludami z Nidavelliru, które podobnie miały reputację doskonałych kowali, nordycka literatura zwykle rozróżnia te rasy.
Folklor skandynawski
W folklorze skandynawskim, który jest połączeniem elementów mitologii chrześcijańskiej i późno-nordyckiej, elfy przetrwały głównie jako nisser (chochliki podobne do polskich domowików) oraz älvor. Były to porażającej urody dziewczęta, które żyły w lasach z elfim królem. Były długowieczne i niefrasobliwe z natury. Można je było zobaczyć w nocy tańczące na łąkach, a pozostałe po nich kręgi nazywano älvdanser (elfie tańce) lub älvringar (elfie kręgi). Człowiek obserwujący je w tańcu zauważał po fakcie, że choć jemu wydawało się, że minęły godziny, w prawdziwym świecie minęły lata. Ten fenomen jest też obecny w opowieściach o irlandzkich sídhe i wykorzystany przez Tolkiena w jego Władcy Pierścieni, gdy Drużyna Pierścienia zauważa, że "czas w Lothlórien płynie jakby wolniej", jak również przy spotkaniu Thingola i Meliany.
W Danii wyobrażenia o elfach połączyły się z wyobrażeniem norweskiej Huldry tworząc piękne kobiety, które zwabiają mężczyzn, by ich zatańczyć na śmierć (podobnie jak polskie rusałki). Charakterystyczne jest to, że widziane z tyłu były puste.
Folklor niemiecki
W niemieckim folklorze elfy z bożków przekształciły się w psotne chochliki, które mogły powodować choroby bydła i ludzi, a także zsyłać na śpiących koszmary. Niemieckie słowo Albtraum (koszmar) dosłownie znaczy "elfi sen", a jego archaiczny odpowiednik Albdruck ("elfi ucisk") powstał w wyniku przekonania, że koszmary powodują elfy siedzące na klatce piersiowej śpiącego. Podobnymi stworzeniami o słowiańskim rodowodzie są: Dusiołek Leśmiana i Zmora, zwana też marą.
Najbardziej znaną baśnią o elfach jest "Szewczyk i Elfy" autorstwa braci Grimm. W tej historii elfy mają tylko stopę wysokości, są nagie i (podobnie jak leprechauny) robią buty. W ten sposób pomagają szewcowi. Gdy zaś szewc nagradza ich pracę ubrankami, elfy są zachwycone, zabierają rzeczy i znikają na zawsze (por. skrzaty domowe w serii książek o Harrym Potterze).
Poza tym, w niemieckim folklorze osobom, które mają umrzeć ma się pojawiać elf, bądź nawet król Elfów – zupełnie jak irlandzka banshee. W przeciwieństwie jednak do banshee, król elfów pojawia się wyłącznie tuż przed śmiercią, a z wyrazu jego twarzy można wyczytać, czy śmierć będzie łagodna czy bolesna. Ten aspekt legendy unieśmiertelnił Goethe w swym poemacie Król Elfów, do którego później muzykę napisał Schubert.
Mitologia irlandzka
Elfy w mitologii irlandzkiej (s.irl Síd, n.irl. Sídhe) są rasą istot nadprzyrodzonych, dość mocno odmiennych od ludzi. Istnieją różne typy sídhe, mianowicie:
- sluagh sídhe potrafiące latać i dowolnie zmieniać kształt elfy z orszaku Dzikiego Łowu,
- sídhe chodzące po ziemi w porze zmierzchu,
- sídhe strzegące lasów i jezior Irlandii i Szkocji.
Mitologia słowiańska
Elfy w mitologii słowiańskiej przez część badaczy utożsamiane są z rusałkami i wiłami.
Mitologia grecka
Elfy w mitologii greckiej przez część badaczy utożsamiane są z Nimfami.
Dzisiejsze wierzenia
Według niektórych tradycji elfy wyręczają Świętego Mikołaja w rozdawaniu prezentów pod choinkę lub mu w tym pomagają.
Elfy w fantastyce
Elfy stanowią jedną z najważniejszych ras większości światów fantasy.
Ze względu na różnice między światami, zachodzą również zasadnicze różnice w opisach elfów w różnych rzeczywistościach fantasy. Wspólne pozostają jednak przeważnie pewne elementy natury oraz wyglądu elfów:
- spiczaste uszy;
- długowieczność albo wręcz nieśmiertelność;
- związki z naturą i lasem, a zazwyczaj także morzem;
- uzdolnienia magiczne;
- piękny wygląd;
- długie włosy (najczęściej blond lub srebrzyste albo czarne);
- piękny i melodyjny głos;
- niezrównane umiejętności łucznicze;
- bardzo dobrze rozwinięte zmysły;
- w zależności od uniwersum wyróżniają się szczególnie wysokim lub niskim wzrostem.
Śródziemie
W utworach J.R.R. Tolkiena elfy są jedną z najpotężniejszych ras Śródziemia i Amanu. Inna nazwa elfów to Quendi (quenejskie "Mówiący"). Zwane są też pierworodnymi Dziećmi Iluvatara (Jego dziećmi są też ludzie, którzy pojawili się w Śródziemiu później). Nie starzeją się, cenią piękno – zajmują się poezją i śpiewem. W czasie Ostatniego Sojuszu wspólnie z ludźmi pokonują Saurona. We Władcy Pierścieni ostatni z władców elfów opuszczają Śródziemie i odpływają do Amanu tzw. Prostą Drogą.
Posługiwały się własnymi językami, z których najbardziej znane to quenya i sindarin.
Najważniejsze szczepy elfów to: Eldarowie (Vanyarowie, Noldorowie i Teleri), czyli ci, którzy wzięli udział w Wielkiej Wędrówce, Elfy Światła (Calaquendi), czyli ci, którzy Wielką Wędrówkę ukończyli, Elfy Ciemne (Moriquendi), czyli ci, którzy nigdy nie byli w Amanie, Avari czyli Oporni, ci, którzy odmówili udziału w Wielkiej Wędrówce. Teleri, którzy zostali w Beleriandzie, to Elfy Szare lub Elfy półmroku (Sindarowie).
Świat wiedźmina
W sadze o wiedźminie autorstwa Andrzeja Sapkowskiego elfy (s. mowa Aen Seidhe – „Lud Wzgórz” i Aen Elle – „Lud Olch”) przybyły na Kontynent kilka tysięcy lat przed wydarzeniami z Sagi na swych białych okrętach. Zastały tam gnomy (pierwsze na Kontynencie) oraz krasnoludy, które po okresie walk wycofały się w góry, Same wybudowały w miejsce siedzib krasnoludzkich swoje miasta. Około pięciuset lat przed wydarzeniami z Sagi, na kontynent przybyli ludzie i podbili obszar późniejszych północnych królestw. Elfy zmuszone były do wycofania się do górskich enklaw i lasów. W miastach umieszczane są w gettach dla nieludzi, razem z krasnoludami, gnomami i niziołkami. Jako jeden z najstarszych ludów świata, używają Starszej Mowy jako języka ojczystego. Od setek lat walczą z ludźmi o wyzwolenie i niepodległość.
Są szczupłe i wysokie, mają szpiczasto zakończone uszy, duże oczy i drobne zęby. Nie posiadają kłów.
CDN...
- Zapowiedz: następnie rozwinę temat elfów ze Śródziemia
Arkadia
Do innych redaktorów:
Ludzie zacznijcie pisać! Oczywiście ja też postaram się częściej.
Reklama:
Mój blog, całkowicie nie związany z Władcą Pierścieni, ale i tak odwiedźcie :)
Prośba:
Tauriel umieścisz mój ostatni wiersz w Pracach? Z góry dzięki.:)
WOW! Napracowałaś się! Temat baaardzo ciekawy ^_^ Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuń*3*
OdpowiedzUsuńKiedy kolejna część? :]
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam :) super
OdpowiedzUsuńwww.kasinyswiat.blogspot.com