Muzyka

Wiadomości

Lord of the Rings Fan Forever! - Polski blog o Śródziemiu

środa, 13 marca 2013

Frodo rozrabia w Śródziemiu - rozdział 1

"Frodo rozrabia w Śródziemiu"
Rozdział 1

To był pięlny poranek. Dzień zapowiadał się znakomicie. Frodo, Sam i Gollum właśnie zbliżali się do bramy Mordoru. Po pewnym czasie byli już tylko dosłownie dziesięć kroków przed nią.

- No i co teraz śmierdzielu? - zapytał się Golluma Sam.
- To jest Czarna Brama Mordoru - odpowiedział.
- Też to zdążyłem zauważyć geniuszu. Powiedz nam lepiej jak ją otworzyć!
- Skąd mamy wiedzieć?! Niegdy jej nie otwieraliśmy!
- Panie Frodo, wiedziałem! Ten gad nas oszukał.
- Wcale nie oszukaliśmy! Mieliśmy was tylko tu przyprowadzić.
- On ma rację Samie - zgodził się z Gollumem Frodo - może lepiej zamiast się z nim kłócić poruszaj tą swoja pustą mózgownicą i wymyśl jak mamy wejść do Mordoru.
- Tak, tak... Zrób tamto, przynieś siamto, wymyśl sramto. Oszaleć idzie - mruknął pod nosem Sam.
Po ponad półgodzinnym, bezsensownym siedzeniu przed bramą, Smeagol pierwszy się odezwał:
- Może po prostu zapukamy? - zaproponował.
- Chyba cię pogrzało! Czy to wogle wie... - Sam nie dokończył, bo przerwał mu zfrustrowany Frodo:
- Zamknij się Sam! Stwór dobrze gada. Powinniśmy zapukać!
Sam znowu coś zaczął pomrukiwać cicho, przewracając oczami.
Powiernik Pierścienia podszedł do bramy: PUK! PUK!
- Kto tam?! - odezwał się ochrypły głos z drugiej strony.
Frodo zaczął - Jestem Fro... - Sam szturchnął go łokciem.
- Jestem Underhill - poprawił się hobbit.
- Po coś tu przylazł? - kontynuował rozmowę głos.
- Mam misję aby zni... - Sam powtórnie trącnął przyjaciela.
- Przyśliśmy na... imprezę - wydukał niepewnie Frodo.
- Trza było tak od razu! - wykrzyknął głos.
Czarna Brama zaczęła się powoli otwierać. Oczom wędrowców ukazał się chudy, brzydki, śmierdzący ork, który powiedział:
- Przyszliście w samą porę, akurat zaczynamy.
- Zaczynacie... co? - zapytał Sam.
- Balangę, a co! Myślałeś, że co robimy gdy Nazguli nie ma a Sauron ma przerwę w świeceniu Okiem? Wchodźcie, wchodźcie!
Hobbici ruszyli z miejsca w stronę Mordoru a Gollum za nimi. Jednak gdy Smeagol chciał wejść, zatrzymał go jeden z orkowych strażników mówiąc:
- Brzydalom wstęp wzbroniony!
- Co?! - oburzył się stwór - On mówi, że jesteśmy brzydcy Skarbie i nie możemy wejść na balangę! A co to jest balanga... Skarbie? Smeagol nie wie, ale to chyba coś przyjemnego... taaak Ssskarbie... przyjemnego...
Strażnik skrzywił się na widok gadającej do siebie poczwary i po chwili nakazał zamknąć wrota.
Smeagol ocknął się dopiero gdy usłyszał chuk zatrzaskującej się bramy. Nie mógł znieść tego, że hobbici weszli a on nie i wrzasnął:
- Pożałujecie tego brudne orki! Zemścimy się na was!



Ciąg dalszy, jak się domyślacie, nastąpi...
Jest to moje pierwsze opowiadanie więc proszę o wyrozumiałość, w miarę możliwości.
Może i próbuję na siłę zrobić je śmiesznym no ale nie mam talentu do rozśmieszania ludzi :(




6 komentarzy:

  1. Fantastyczne, fajny humor, tylko Frodo zbyt agresywny w stosunku do Sama ,po za tym opowiedanie odjazdowe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki...
      Też myślę, że zbyt agresywny ale mój młodszy brat bardzo chciał żebym wstawiła ten fragment (jego pomysł) bo wg niego to jest bardzo śmieszne ._.

      Usuń
    2. Och... no nie przesadzajcie już! Przynajmniej coś się dzieje a poza tym to jest parodia ;p
      P.S.: Kiedy drugi rozdział???

      Usuń
    3. Drugi rozdział już mam napisany. Opublikuję go może jutro albo w piątek... zobaczę. Bo za dużo postów w jeden dzień to nie zdrowo ;>

      Usuń
  2. Fajne, genialne się czyta. Nie mogę się doczekać kolejnego!

    OdpowiedzUsuń
  3. B O S K I E *.*

    OdpowiedzUsuń